
5 września w rejonie przejścia granicznego Dorogusk-Jagodin obwodu chełmskiego protestowali przewoźnicy. Droga do miejsca protestu jest zablokowana. Ruch odbywa się drogą dojazdową.
Kierowcy ciężarówek co godzinę mijają dwa samochody: jeden z towarem i jeden pusty.
Polscy przewoźnicy protestują i domagają się stworzenia osobnych kolejek dla ciężarówek wyjeżdżających z Ukrainy bez towaru. Zobowiązują też służby do skuteczniejszych kontroli na granicy, przywrócenia zezwoleń dla ukraińskich przewoźników oraz wprowadzenia całodobowej kontroli fitosanitarnej i weterynaryjnej. Ponadto protestujący grożą, że jeśli ich żądania nie zostaną spełnione, blokada będzie kontynuowana i obejmie kolejne przejścia graniczne z Ukrainą.
Istotne jest to, że transportami humanitarnymi zajmuje się duża liczba przewoźników, a transporty te wracają puste, a następnie ich kierowcy stoją w wielokilometrowych kolejkach do granicy. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa protest.